Ewa&Marcin / Wania przyniosła obrączki!

Takiego ślubu humanistycznego jeszcze nie mieliśmy!

Luźne, wzruszające przemowy, rustykalna oprawa, pogoda idealna. Ewa i Marcin to para, która nie lubi przepychu i takie było ich wesele. Wszystko odbyło się na terenie pięknego Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej. Wesele w drewnianej sali koncertowej na tle uroczego dworku stworzyło idealne tło ich ważnego dnia. Zrobiliśmy bardzo krótkie i spontaniczne przygotowania. Trzymaliśmy w niecierpliwości gości, ktrórzy czekali na rozpoczęcie uroczystości, ponieważ wyszło delikatne opóźnienie. Jednak ślub humanistyczny ma to do siebie, że toczy się własną historią i wszystko jest zależne od Pary Młodej. Punktem kulminacyjnym były oczywiście przysięgi, ale nie możemy zapomnieć o Wani, która jest psim dzieckiem Ewy i Marcina. To własnie ona przyniosła obrączki przypięte przy swojej obroży :) Spotykamy się z co raz większą akceptacją zwierząt na weselach, przede wszystkim na salach. Psi przyjaciele bardzo często towarzyszą naszym parom w tym wyjątkowym dniu.

Po ceremonii odbył się pierwszy toast i zanim roczpoczęła się wspólna zabawa, Ewa z Marcinem pozwolili gością rozluźnić się, a oni sami skorzystali z tego czasu na rozmowy. Działała wtedy chill strefa, a w tle leciała muzyka. Wspólne zdjęcia, krótki plener i dopiero około godziny 19 odbył się pierwszy taniec, trochę mało standardowy, ponieważ to goście mieli zatańczyć dla Pary Młodej! Dalej wesele toczyło się swoją historią i tańce trwały do białego rana... 

Kategoria:

Love

Dla kogo?

Ewa i Marcin

Miejsce:

Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej

Wróc do listy