M I A Ł B Y Ć Ś L U B ?
Nasze pierwsze spotkanie z Ulą i Tomkiem było na Krakowskim rynku przy miłej kolacji i właśnie w takim klimacie oddaliśmy im wyczekiwany materiał.
Nie mogło być inaczej! Od samego początku wiedzieliśmy, że złapiemy bakcyla, rozmowy będą długie i na wszystkie możliwe tematy.
Miał być 2020, był 2021. Tak jak wielu parom, pandemia pokrzyżowała plany - wesele było przeniesione. Ale wyszło jeszcze piękniej!
Ula i Tomek to osoby życiowe, które uporczywie szukały szczęścia... Znaleźli siebie. Przy świadkach opowiedzieli historię, o sobie, o ich miłości i obietnicach.
Od początku wiedzieli, że ślub odbędzie się plenerze. Przygotowania odbyły się w pięknym Domku Zacisze, który pięknie ozdobił pierwszą część tego ważnego dnia. Finalnie był ślub humanistyczny prowadzony przez celebranta, jednak większość czasu poświęcili na przemowy. Uśmiechy, drżący głos, łzy i szczęście. Pogoda dopisała i wszyscy mogli założyć okulary przeciwsłoneczne... przynajmniej nie widać rozmazującego się ze wzruszenia makijażu wszystkich Pań :)
Brzoskwinia Ogród jest to miejsce stworzone idealnie na śluby plenerowe, sesje, wesela pod namiotem. Jedzenie, muzyka, słodkości i napoje idealnie dopełniły całość. Szczególną rolę odegrały dekoracje, dobór kolorystyczny i gra świateł. Historia pisała się sama, mimo małej ilości gości. Kolejny raz zaznaczamy, że liczba osób nie odgrywa najważniejszej roli w dniu wesela. Najważniejsza jest para, bez której wesela by nie było!